Obiektem naszej sprzeczki był nasz jedyny wspólny znajomy, z którym jesteśmy oboje bardzo blisko. Nie wiedziałem, że ta rozmowa doprowadzi mnie do łez. Heather upierała się przy tym, jak bardzo niewłaściwie zachował się wobec niej R. Mimo że oboje jesteśmy głęboko osadzeni w ruchu non-violence, trudno było nam złapać płaszczyznę porozumienia. W pewnym momencie naszej rozmowy wspomniała o tym, że...