#

#95 Łza osamotnienia

Gustaw Choroszyński Serce na dłoni
Eksploruje temat empatii, granic i wspierania w budowaniu harmonijnych relacji.

Obiektem naszej sprzeczki był nasz jedyny wspólny znajomy, z którym jesteśmy oboje bardzo blisko. Nie wiedziałem, że ta rozmowa doprowadzi mnie do łez.

Heather upierała się przy tym, jak bardzo niewłaściwie zachował się wobec niej R. Mimo że oboje jesteśmy głęboko osadzeni w ruchu non-violence, trudno było nam złapać płaszczyznę porozumienia.

W pewnym momencie naszej rozmowy wspomniała o tym, że gdy była w podobny sposób potraktowana przeze mnie i zainicjowała rozmowę na ten temat, a ja w przeciwieństwie do R. zatrzymałem się i zbudowałem z nią kontakt.

Co konkretnie wtedy zrobiłem? Zamiast od razu się tłumaczyć, najpierw wysłuchałem jej uczuć i potrzeb – przyjąłem odpowiedzialność za swój wpływ na jej emocje.

To wspomnienie mną wstrząsnęło.

Uroniłem jedną łzę, która pociekła mi po policzku. Poczułem ogromną satysfakcję i wdzięczność z tych wszystkich godzin spędzonych na treningach słuchania empatycznego w społeczności Empatify, tygodni zainwestowanych w naukę Porozumienia, tej całej pracy, którą wkładam od lat, by budować harmonijne relacje.

Heather, wyrażając uznanie dla tego, co z nią wtedy zrobiłem, sprawiła, że czułem się zauważony – zaspokoiła moją potrzebę bycia widzianym ze swoimi darami i talentami.

I jednocześnie ta łza była wyrazem głębokiego osamotnienia, które poczułem w tym samym momencie.

Osamotnienia wynikającego ze świadomości, że nie wszyscy, tak jak ja, są dedykowani budowaniu połączenia zawsze i wszędzie. Lub w bardziej realnych ramach – zawsze kiedy mam dostęp do swoich zasobów.

Moja spontaniczna ekspresja emocji z podobnie co tutaj krótkim i prostym wyjaśnieniem tego, co przeżywam, sprawiły, że rzuciliśmy się sobie w ramiona. We wspólnym uścisku płakaliśmy ze wzruszenia i smutku jednocześnie.

To był moment ponownego połączenia.

To nie było logiczne wyjaśnienie zachowania R., które było obiektem naszej sprzeczki. To było połączenie dwóch bezbronnych istot, które jedyne czego pragną to dzielić się miłością, a które tak często doświadczały zupełnego niezrozumienia w tym temacie.

A co było tym „magicznym” czymś, które zrobiłem z Heather, gdy konflikt dotyczył mojego zachowania? Powstrzymałem się od wyrażenia siebie w pierwszej kolejności (zrobiłem to dopiero gdy miałem pewność, że jej emocje zamieniły się w połączenie i ciekawość) i wczułem się w jej uczucia i potrzeby – wysłuchałem empatycznie jej serca, bez umniejszania swojego wpływu na to, co ona czuje.

Mam na tyle dużo doświadczeń z tego typu sytuacji, że mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że to zasługa dwóch umiejętności, które stale rozwijam. Uważności – widzenia swoich nawykowych reakcji, które prowadzą do natychmiastowej gratyfikacji np. krzyku, obwiniania, czy osądów. Oraz świadomości uniwersalnych potrzeb, które nas wszystkich jednoczą.

Gdy powstrzymuję odruch i kieruję uwagę na wspólne doświadczanie „naglących” potrzeb, świat dookoła zmienia barwę, zapach i smak. Zmienia się jakość.

Dziennik empatyczny

I. SYTUACJA

OBSERWACJA

Rozmawiałem z Heather o zachowaniu naszego wspólnego znajomego Richarda. Heather mówiła, że Richard niewłaściwie się wobec niej zachował. W pewnym momencie wspomniała, że gdy podobnie potraktowałem ją w przeszłości, zatrzymałem się i zbudowałem z nią kontakt, w przeciwieństwie do Richarda. Po jej słowach uroniłem łzę, która pociekła mi po policzku. Rzuciliśmy się sobie w ramiona i płakaliśmy razem.

INTERPRETACJA/OSĄD

Heather pokazała mi wartość mojej pracy nad budowaniem empatycznego kontaktu. Uświadomiła mi, że nie wszyscy są tak dedykowani budowaniu połączenia jak ja, co wywołało we mnie poczucie osamotnienia.

II. UCZUCIA

UCZUCIA

  • wdzięczność (za uznanie mojej pracy nad relacjami)
  • satysfakcja (z efektów lat treningów empatycznego słuchania)
  • wzruszenie (gdy Heather doceniła moje umiejętności)
  • osamotnienie (świadomość, że nie wszyscy tak budują relacje)
  • smutek (że nie mogę dzielić tej pasji ze wszystkimi)
  • bliskość (podczas wspólnego płaczu w objęciach)

 

UCZUCIA RZEKOME

  • Poczucie bycia wyjątkowym (myśl, że jestem lepszy od innych w budowaniu relacji)
  • Poczucie bycia niezrozumianym (przekonanie, że inni nie widzą wartości empatii)

*Uczucia rzekome to przekonania lub obwiniające myśli, które przybierają formę uczuć. Zapisuję to rozróżnienie w dzienniku, by pokazać, jak często nasze umysły, zamiast przyjmować odpowiedzialność za własne wewnętrzne doświadczenia, gloryfikują lub szukają winnych.

Uczucia nigdy nie są o tym, co robi druga osoba. Uczucia są o tym, czego JA potrzebuję. Branie odpowiedzialności za swoje potrzeby i uczucia, które o nich informują to największy game changer w rozwoju świadomości emocjonalnej

III. POTRZEBY

POTRZEBY NIEZASPOKOJONE

  • wspólnota (tęsknota za większą liczbą jakościowych, empatycznych kontaktów)
  • współzależność (pragnienie częstszego wzajemnego wspierania się w rozwoju empatii)
  • równowaga (między samotnością w tej drodze a budowaniem połączeń)

 

POTRZEBY ZASPOKOJONE

  • bycie widzianym (Heather dostrzegła moje umiejętności i pracę)
  • uznanie (za lata inwestowania w rozwój empatii)
  • skuteczność (potwierdzenie, że moja praca nad sobą przynosi efekty)
  • samoświadomość (zrozumienie własnych wzorców w relacjach)
  • autentyczność (szczera ekspresja emocji w trudnej chwili)
  • bliskość (głębokie połączenie z Heather przez wspólny płacz)

IV. DZIAŁANIE / WDZIĘCZNOŚĆ

PROŚBA

Zaproponuję Richowi regularne spotkania, podczas których będziemy dzielić się uczuciami i potrzebami.

GRANICA

Chcę pamiętać, że mam prawo do wyrażania swoich emocji, nawet jeśli inni mogą tego nie rozumieć. Nie będę ukrywać swojej wrażliwości, ale gdy ktoś nie będzie tak zaangażowany w pracę nad relacjami jak ja, porozmawiam z kimś ze społeczności Empatify, żeby podzielić się tym doświadczeniem i otrzymać empatyczne wsparcie.

WDZIĘCZNOŚĆ

Jestem wdzięczny Heather za to, że zauważyła i doceniła moją pracę nad budowaniem empatycznego kontaktu – to dało mi poczucie, że moje wysiłki mają sens i rzeczywiście wpływają na jakość relacji.

CYTAT TYGODNIA

"Nikt nie zwraca się do ciebie o współczucie czy empatię po to, żebyś mógł nauczyć go, jak ma się lepiej zachowywać. Zwracają się do nas, bo wierzą w naszą zdolność do poznania własnej ciemności na tyle dobrze, by móc usiąść z nimi w tej ciemności."

Brené Brown
Gustaw Choroszyński

Jestem autorem narzędzi do rozwoju samoświadomości emocjonalnej i trenerem komunikacji empatycznej. W 2019 roku powołałem do życia Empatify, aby jednoczyć wszystkich wrażliwych i pokazywać, że empatia to siła zdolna zmienić świat w bardziej pokojowe miejsce.
Eksploruję tematy związane z empatią, wyznaczaniem granic i budowaniem harmonijnych relacji międzyludzkich. Piszę z serca dla wszystkich, którzy czują głęboko lub pragną rozwijać swoją wrażliwość.

Udostępnij

Inspiracja była dla Ciebie wartościowa?
Podziel się nią z innymi!

Na facebooku Przez email Skopiuj link ✅ Skopiowano!

Dodaj komentarz

Produkty Empatify